Rozdział 1
Poczułam czyjś dotyk na ramieniu i się obudziłam. Stał przede mną zdenerwowany tata.
-Ubieraj się i jedziemy!-rozkazał
-Ale dlaczego?-zapytałam
Nie gadaj, tylko się ubieraj!- po czym wyszedł z pokoju. Spojrzałam na zegarek. Była dopiero 2 rano. Parę godzin przed przyjazdem mamy z zawodów. Ubrałam się i zeszłam na dół. Tata od razu zaprowadził mnie do samochodu. Wsiedliśmy. Zastanawiałam się o co chodzi. Usłyszałam dźwięk silnika i ruszyliśmy. Podróż odbyła się w ciszy. Po 15 minut tata wyłączył silnik i wyszliśmy. Byliśmy na szpitalnym parkingu. Weszliśmy do środka.
-Usiądź i poczekaj chwile.-powiedział po czym poszedł do recepcji, wymienił kilka zdań i pobiegł przez korytarz. Usiadłam i zaczęłam się rozglądać. Parter był całkiem duży. Mieściły się na nim: duża recepcja i korytarz biegnący po całym szpitalu. Tam znajdowały się pewnie gabinety. Podeszła do mnie pielęgniarka, a za nią lekarz.
-Ola Grzywic?-spytała kobieta, a ja odpowiedziałam tylko skinieniem głowy.
-Twoja mama, Dominika-zaczęła- miała wypadek i miała bardzo poważne obrażenia i ...-nie dokończyła zdania, a ja się rozpłakałam.
-I ona umarła-dokończył lekarz.
Siedziałam właśnie w siodlarni na krześle i przypominałam sobie ten dzień, który miał miejsce 5 lat temu. Miałam wtedy 11 lat. Tak dużo rzeczy się zmieniło od tamtego czasu. Nic już nie jest takie same, no ale cóż trzeba żyć dalej.
************************************************************************************************************
Hejo! To mój pierwszy post na tym blogu. Mam nadzieję, że jest lepszy od tamtego. Pozdrawiam;)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli ci się podoba zostaw komentarz i podaj adres strony innym osobom. Z góry dzięki:P
Zapowiada się ciekawie, a jeszcze bardziej cieszy mnie to, że piszesz w pierwszej osobie, bo o wiele łatwiej wczuć się w bohaterkę. Według mnie rozwijasz wszystko trochę za szybko, ale nie jest źle. Wbrew przeciwnie jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńDzięki;)
UsuńOla zajebiscie piszesz!
OdpowiedzUsuńNaprawde!!!
Dzięki
UsuńCzemu tak króciutko? Idę nadrabiać resztę :D
OdpowiedzUsuń